Cześć Misie! Jejku jestem tak strasznie nie wyspana ;_; Wczoraj ok. 22 dowiedziałam się ,że udało załatwić się wejściówki do Tańca z Gwiazdami ( nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło, Young Stars mam na myśli ) oczywiście tysiąc myśli w co się ubrać, jak się uczesać , umalować żeby nie zrobić z siebie kretyna i jak się zachować żeby nie wyjść na dziecko ulicy..potem zaczęłam informować o tym rodzinę, przyjaciół ( godz. 23:30) no masakra serce ruchało płuca , tlenu mi brakowało .. nie spałam całą noc , bo się szykowałam zresztą tak jak i moja przyjaciółka , z którą miałam tam iść. No a rano miał dzwonić facet od tzg..no i zadzwonił..że dzisiaj nie uda nam się wejść-.- Wchodzimy na kolejny odcinek. Myślę,że gdybym nie była taka ROZRZUTNA to wyszłoby inaczej, a że Betcher zachłanna to wyszło jak wyszło. Generalnie jedziemy dzisiaj pod studio, już nie mogę się doczekać..chociaż nie wiem czego bardziej czy widoku Kwiata czy położenia sie spać..eh. Jutro zdam relacje z dzisiejszego wieczoru , bo jak wróce dziś do domu to bede padnieta, także trzymajcie kciuki za Kwiata i za mnie żebym jakoś przezyła ten dzień! Kocham Was Bardzo mocno i trzymajcie się <3
Ps Jutro wysyłam bilet Rejment.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz